wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 940), 2023-03-24
Zapowiada się ciekawa runda
PIŁKA NOŻNA, A KLASA Już w najbliższy weekend na ligowe boiska wracają piłkarze występujący w A klasie. A jak wygląda obecna sytuacja (po rundzie jesiennej sezonu 2022/2023) drużyn reprezentujących powiat piaseczyński w tej klasie rozgrywkowej?
MKS II PIASECZNO (3. miejsce, 23 punkty) – To była z pewnością udana runda w wykonaniu rezerw biało-niebieskich. Cieniem na niej kładą się w zasadzie dwa mecze – wyjazdowe porażki z dużo niżej notowanymi rywalami – Przyszłością Włochy (0:3) i Jednością Żabieniec (1:2). Generalnie Piaseczno (zwłaszcza w domu) jednak nie zawodziło i jeżeli na wiosnę utrzyma podobną dyspozycję, to może śmiało myśleć o realnym włączeniu się do walki o awans.
PERŁA ZŁOTOKŁOS (4. miejsce, 23 punkty) – Nikt w klubie ze Złotokłosu nie ukrywa, że wymarzonym zwieńczeniem 70-lecia Perły byłoby wywalczenie promocji do okręgówki. Jeszcze nie tak dawno klub występował przecież w czwartej lidze, więc gra w A klasie z pewnością nikogo tam nie satysfakcjonuje. Strata do czołówki nie jest duża, a Perła – wzmocniona kilkoma nowymi zawodnikami – z pewnością mocno powalczy o realizację zakładanego przed sezonem celu. Drużyna musi jednak jak ognia unikać takich wpadek jak choćby domowej porażki z – walczącym w końcu o utrzymanie - City Wilanów (Warszawa).
RKS MIRKÓW (7. miejsce, 21 punktów) – Ambitna ekipa z Mirkowa w zasadzie przez całą jesień grała w kratkę, co daje im, póki co, miejsce dokładnie w środku ligowej stawki. Z jednej strony drużyna potrafiła wygrać w Złotokłosie czy w Lesznowoli, ale i stracić u siebie punkty np. z Wilanowem. Jeżeli zespół popracuje dodatkowo nad stabilizacją formy, z pewnością jest w stanie skończyć rozgrywki na satysfakcjonującym dla siebie miejscu w górnej połówce tabeli.
FC LESZNOWOLA (8. miejsce, 20 punktów) – Piłkarze z Lesznowoli, tradycyjnie już, weszli w sezon słabo, w pierwszych pięciu kolejkach notując tylko jedną wygraną z – najsłabszą w lidze - Victorią Głosków. Zespół uwierzył jednak w siebie po wyjazdowym zwycięstwie (2:0) z Piasecznem, notując po tym serię kilku kolejnych wygranych i będąc w stanie zremisować z SEMPEM – liderem rozrywek. Potencjał w drużynie niewątpliwie jest spory. Czy Lesznowola będzie go jednak w stanie uwolnić w pełni na wiosnę?.
UKS TARCZYN (9. miejsce, 20 punktów) – Gdyby piłkarze z Tarczyna rozgrywali swoje spotkania tylko u siebie, byliby teraz z pewnością w czołówce ligi. O ile w meczach domowych zanotowali pięć zwycięstw i jeden remis, to ich wyjazdowa postawa wygląda niemalże dokładnie odwrotnie – pięć porażek, jeden remis i jedno zwycięstwo. Głównym zadaniem drużyny w rundzie rewanżowej powinna być więc próba przeniesienia formy ze spotkań u siebie na konfrontacje na wyjeździe.
JEDNOŚĆ ŻABIENIEC (11. miejsce, 12 punktów) – Niestety dla kibiców Jedności, piłkarze z Żabieńca tylko momentami byli jesienią w stanie pokazać w pełni potencjał, który w nich niewątpliwie drzemie. Potrafili np. pokonać u siebie Piaseczno (2:1) czy zremisować – zarówno z liderem Sempem (2:2), jak i wiceliderem KS II Raszyn (3:3). Jednocześnie zbyt wiele było jednak spotkań, o których chcieliby jak najszybciej zapomnieć – 0:3 z Lesznowolą, 1:5 z Perłą czy 0:5 z Tarczynem.
ORZEŁ II BANIOCHA (12. miejsce, 10 punktów) – Piłkarze Orła, wobec wycofania się z czwartej ligi pierwszej drużyny, są o tyle w komfortowej sytuacji, że drużyna (już formalnie jako pierwsza) będzie w przyszłym sezonie, niezależnie od wyników, występować w lidze okręgowej. Wszystko jednak wskazuje na to, że Orzeł będzie potrzebować poważnych wzmocnień personalnych, bo na chwilę obecną ma poważne problemy ze skuteczną grą w A klasie.
VICTORIA GŁOSKÓW (14. miejsce, 2 punkty) – Choć sezon jest dopiero w połowie, to już wiadomo, że Victorię czekać będzie niezwykle trudna batalia o utrzymanie w lidze. Drużyna, oprócz kompletu porażek, zanotowała - jak do tej pory - tylko dwa remisy. Co ciekawe, piłkarze z Głoskowa zdołali urwać punkty... walczącemu o awans Sempowi.
Tyl.