JÓZEFÓW Na początku stycznia na stacji PKP Józefów pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej śmiertelnie potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych 14-letnią Zuzię, uczennicę miejscowej szkoły. Miasto podjęło kolejne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa


Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1, do której chodziła dziewczynka, zostali objęci opieką psychologiczną. Zaplanowano też zajęcia z Drużyną Błażeja, która aktywnie działa na rzecz promowania bezpieczeństwa w rejonie przejazdów i spotkanie z funkcjonariuszami drogówki komendy powiatowej policji w Otwocku. Ale to nie wszystko. Burmistrz Marek Banaszek kolejny raz zwrócił się do właściciela infrastruktury kolejowej – PKP SA – z wnioskiem o zamontowaniu na feralnym przejściu zapór i sygnalizacji dźwiękowo-świetlnej. Podobne prośby były kierowane przez burmistrza do PKP już wcześniej, ale nie przyniosły efektu. - Oczywiście podejmujemy o wiele więcej działań – mówi burmistrz. - Przede wszystkim stawiamy na edukację w zakresie bezpieczeństwa. Od lat szkolimy dzieci w profesjonalnym miasteczku ruchu drogowego z torami i sygnalizacją świetlną. Zajęcia w miasteczku są obowiązkowe. W szkołach i przedszkolach regularnie przeprowadzane są też zajęcia z bezpieczeństwa z udziałem policji. Te działania będą kontynuowane, bo są potrzebne.
Z terenem PKP jest jednak ten problem, że miasto bez zgody kolejarzy nie może w niego ingerować.
- Dlatego na tym przejściu do tej pory nie zainstalowaliśmy rogatek – mówi burmistrz. Podjęto jednak inne działania jak ustawienie tablic ostrzegających czy zmodernizowanie barierek, które zostały ustawione w ten sposób, że wymuszają rozglądanie się, zanim pieszy wkroczy na tory. Na razie PKP nie odpowiedziało na prośbę o ustawienie szlabanu. Inna sprawa, że na terenie Józefowa planowana jest przebudowa i rozbudowa linii kolejowej. Kiedy ta inwestycja zostanie zrealizowana, przejścia przez tory bezpowrotnie znikną.