wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 900), 2022-05-13
Sprawa wójt Lesznowoli przeciąga się
LESZNOWOLA Wydawało się, że już w poniedziałek Sąd Apelacyjny w Warszawie wyda wyrok w sprawie wójt Lesznowoli Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik i byłej skarbnik Elżbiety Obłuskiej, które odwołały się od wyroku sądu pierwszej instancji. Tymczasem po wysłuchaniu obrońców, prokuratora i samych oskarżonych trzyosobowy skład sędziowski odroczył ogłoszenie wyroku do 23 maja
- Odraczam wyrok ze względu na skomplikowany charakter sprawy – zdecydowała prowadząca rozprawę sędzia Ewa Gregajtys. Wcześniej swoje mowy wygłosili obrońcy oskarżonych, prokurator oraz wójt i była skarbnik. Obrońcy zaskarżyli cały wyrok skazujący, wskazali uchybienia w zakresie materiału dowodowego oraz wytknęli sądowi pierwszej instancji błędne ustalenia faktyczne. Domagają się od sądu apelacyjnego uniewinnienia swoich klientek, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi niższej instancji. Zarówno Maria Jolanta Batycka-Wąsik jak i była skarbnik Elżbieta Obłuska poinformowały sąd, że działały w dobrej wierze, mając na uwadze dobro gminy i mieszkańców. Zapewniały, że ich wszystkie decyzje były podejmowane zgodnie z prawem i poprosiły sąd o uniewinnienie.
Na rozprawie obecna była również przedstawicielka prokuratury, która poprosiła o nieuwzględnianie apelacji. Prokurator wniosła o podtrzymanie wyroku w sprawie byłej skarbnik i zaostrzenie kary dla pani wójt do 2 lat i 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności oraz naprawienia przez Marię Jolantę Batycką-Wąsik wyrządzonej gminie szkody majątkowej.
Prawomocny wyrok sądu apelacyjnego, który zapadnie za półtora tygodnia, zakończy być może sprawę mającą swój początek w lipcu 2019 roku. To właśnie wtedy wójt Lesznowoli została zatrzymana przez CBA i usłyszała kilka zarzutów, dotyczących m.in. przekroczenia uprawnień.
Niedługo potem zarzuty związane z bezzasadnym zdaniem prokuratury umarzaniem podatków od nieruchomości firmom działającym na terenie gminy usłyszeli byli wicewójtowie Karolina P. i Marek R. (obydwoje zostali uniewinnieni przez sąd pierwszej instancji) oraz była już skarbnik Elżbieta Obłuska. W kwietniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał wójt Batycką-Wąsik na na karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz obowiązek naprawienia wyrządzonej gminie szkody w wysokości 1,361 mln zł. Była skarbnik otrzymała karę roku i dwóch miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz karę pieniężną w wysokości 20 tys. zł. Obydwie panie odwołały się od wyroku do sądu apelacyjnego. Podobnie zrobiła prokuratura, uznając że kara dla wójt Lesznowoli była zbyt łagodna.
Tomasz Wojciuk