wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 754), 2019-02-22
Zostają w drugiej lidze!
SIATKÓWKA, II LIGA Choć turniej o utrzymanie w drugiej lidze zaczął się dla siatkarek z Mysiadła, delikatnie mówiąc, nie najlepiej, to w kolejnym meczu o wszystko podopieczne Michaliny Tokarskiej stanęły na wysokości zadania i zrealizowały postawione przed sobą zadanie
W otwierającym turniej spotkaniu Krótka zmierzyła się z Chemikiem Olsztyn i musiała uznać wyraźną wyższość przyjezdnych. Porażka 0:3 (17:25, 21:25, 17:25) nie wróżyła najlepiej – tym bardziej że następnego dnia Chemik dopiero po tie-breaku pokonał Łaskovię Łask 3:2 (25:22, 25:22, 18:25, 11:25, 15:12). Ostatnie spotkanie zawodów okazało się meczem o wszystko. Przegrywający musiał pożegnać się z drugą ligą. Na szczęście Krótka zdołała odbudować się po porażce i po zaciętej walce (w której Łaskovia praktycznie przez cały czas goniła wynik) zdołała wygrać 3:1 (26:24, 26:24, 21:25, 25:23).
- Świetnie zagrały przede wszystkim Ola Zdon, Maja Kott na rozegraniu i jako libero Ewa Nowak – mówi Michalina Tokarska, grająca trener MUKS Krótkiej Mysiadło. - Chciałybyśmy zagrać w przyszłym sezonie w drugiej lidze, ale bez funduszy na to będzie ciężko. Chcemy by młode dziewczyny ogrywały się w tych rozgrywkach, ale musimy pozyskać sponsora. Mamy kibiców, serce do gry, pasję, ale nie mamy kasy...
Tyl.