wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 747), 2018-12-21
Prażmów dopomina się o więcej pieniędzy
POWIAT/PRAŻMÓW – To jest wstyd i hańba! Brak szacunku dla wyborców! – denerwowali się mieszkańcy Prażmowa domagając się zwiększenia środków inwestycyjnych dla swojej gminy z budżetu powiatu piaseczyńskiego
Z wyliczeń radnych powiatowej opozycji wynika, że udział gminy Prażmów w wydatkach inwestycyjnych starostwa w stosunku do pozostałych pięciu gmin, wyniesie w przyszłym roku zaledwie 0,3 proc. Projekt budżetu, który przedstawiono radnym zakłada łączną pulę na inwestycje na poziomie 31,8 mln zł. Zarząd planuje wydać na inwestycje zlokalizowane w Piasecznie ponad 25 mln zł, w Konstancinie-Jeziornie - 3 mln 900 tys. zł, w Tarczynie - 1 mln 250 tys. zł, w Lesznowoli - 900 tys. zł, w Górze Kalwarii - 600 tys. zł. W Prażmowie to ma być tylko 100 tys. zł. Taki podział funduszy zbulwersował mieszkańców, dlatego przyszli na wczorajszą sesję rady powiatu z transparentem. Jak można było oczekiwać, debatę nad budżetem zdominowała długa i gorąca dyskusja o rozdziale środków inwestycyjnych. O większe pieniądze dla gminy Prażmów upomniał się wójt Jan Dąbek, jednomyślni w tej kwestii byli także radni Grzegorz Pruszczyk i Sylwester Puchała. Padła propozycja przeznaczenia 1 mln zł na przebudowę drogi powiatowej w Krępie, pieniądze miałyby pochodzić z innej, kilkuletniej inwestycji w Konstancinie-Jeziornie. – My nie chcemy wykreślenia z budżetu konstancińskiej inwestycji, tylko przesunięcia płatności za nią o rok – wyjaśnia wójt Dąbek.
Przewodniczący rady powiatu Włodzimierz Rasiński apelował by przegłosować projekt budżetu bez poprawek, a do tematu powrócić w przyszłym roku i wówczas dopiero rozpatrzyć apel o zwiększenie budżetu inwestycyjnego dla Prażmowa. – Obiecanki cacanki mnie nie interesują – zareagował na te słowa radny Puchała. – Starosta nie wykazuje dobrej woli. Skoro w nowym roku pieniądze mają się znaleźć, to uzupełnijmy ten milion dla Prażmowa już teraz.
W przerwie w obradach mieszkańców uspokajał wicestarosta Zdzisław Lis, deklarując, że środki finansowe dla Prażmowa znajdą się, ale dopiero w marcu przyszłego roku. – Teraz nie można zakłócać procedury budżetowej
– przekonywał zastępca starosty, który sam jest mieszkańcem gminy Prażmów.
– Zmiany możemy dokonać zawsze, teraz również – wtrącał radny Sergiusz Muszyński. – Zagłosuję za przyjęciem projektu budżetu w takim kształcie jaki proponuje zarząd – mówił Zdzisław Lis po wznowieniu obrad. – W lutym, marcu pojawią się wolne środki i będą one rozdysponowywane sprawiedliwe. Zaufajcie mi – obiecywał Zdzisław Lis.
W drodze głosowania większość radnych odrzuciła poprawkę do projektu budżetu, zakładającą przeznaczenie miliona złotych na remont drogi powiatowej w Krępie. Cały budżet został przyjęty w wersji zarządu. – Uważam, że presja mieszkańców i nasze rozmowy o przyszłorocznym podziale funduszy dadzą pozytywny efekt – skomentował wójt Jan Dąbek. – Jednak po stronie starosty nie widzę dobrej woli i chęci współpracy. Obawiam się, że inwestycje drogowe w Prażmowie mogą być przez niego torpedowane. Mam jednak nadzieję, że radni ze strony rządzącej dotrzymają słowa i przekonają pana starostę do tego, by dodatkowy milion złotych został przeznaczony na remont drogi przebiegającej przez gminę Prażmów. Powiat powinien wrócić do ustalonej jeszcze za mojej kadencji zasady zrównoważonego dzielenia środków pomiędzy gminy naszego powiatu – dodaje wójt Dąbek.
KS