wydanie otwockie (nr 512), 2013-12-20
Natura przejmuje gospodarkę odpadami
POWIAT Rozmawiamy z Piotrem Tonderskim dyrektorem Międzygminnego Związku Natura
W lipcu z wielkim trudem, po licznych niedociągnięciach organizacyjnych i wpadkach, weszła w życie nowa ustawa śmieciowa. Dlaczego już pół roku później samorząd przewraca wszystko do góry nogami wprowadzając do reformy śmieciowej rewolucyjne zmiany?
Niestety, tak się złożyło, że spóźniliśmy się z utworzeniem Międzygminnego Związku Natura, który miał od razu, już w lipcu, przejąć gospodarkę odpadami komunalnymi. Po drodze jednak były problemy ze statutem, do którego niemal każde ministerstwo wprowadzało poprawki. Ostatecznie Naturę zarejestrowaliśmy po wakacjach. I tworzymy teraz struktury organizacyjne związku. Pech nas jednak nie opuszcza. Tym razem na drodze stanęła... technika - po prostu w Ministerstwie Finansów nie działały serwery, a co za tym idzie niedostępny był program do elektronicznego przesyłania danych, tzw. bestia. A bez tego nie ruszymy. Wszystko musi być elektroniczne zaksięgowane...
Panie dyrektorze, w tej sytuacji rozstrzygnięty przed kilkoma dniami przetarg na firmę, która ma od 1 stycznia odbierać odpady komunalne od gospodarstw indywidualnych, jest chyba nielegalny? Czy firma przystąpi do pracy?
Nie ma się czego obawiać. Mamy sygnały, że w tych dniach program zostanie odblokowany. Umowa wchodzi w życie z dniem jej zawarcia. Pierwsze płatności natomiast będą miały miejsce w lutym. Do tego czasu z pewnością będziemy mieli już działającą administrację Związku Natura. Trochę bardziej można się obawiać, że firmy które przegrają w przetargu złożą oficjalne odwołania. Jak wiadomo, to zabrałoby nam trochę czasu.
Mieszkańcy, którzy już otrzymali nowe ankiety-deklaracje do wypełnienia, obawiają się, że nastąpi „powtórka z rozrywki”. Znów będą kłopoty z odbiorem śmieci. Odpady będą zalegały na ulicach. Teraz, po kilku miesiącach śmieciowego chaosu, wszystko działa w miarę normalnie. Czy po 1 stycznia na nasze ulice wróci horror?
To jakiś czarny scenariusz. Nie przewidujemy żadnych ujemnych skutków przejęcia gospodarki śmieciami przez Związek Natura. Zmienią się jedynie stawki za odpady. Dotychczas za śmieci segregowane mieszkańcy musieli płacić 8 zł. Od stycznia będzie taniej - 7 zł. Ponieważ chcemy zachęcić ludzi do segregowania odpadów, a najlepszym chyba sposobem jest forma nacisku finansowego - opłaty za śmieci niesegregowane podnosimy z 12 do 18 zł. Doświadczenia z innych regionów kraju wskazują, że ludzie szybko się do segregacji wdrażają.
Wprawdzie o Międzygminnym Związku Natura mówiło się od dwóch lat, ale czy rzeczywiście jest on potrzebny, skoro dotychczasowa forma gospodarki śmieciami sprawdza się?
Chodzi przede wszystkim o siłę przebicia. Rozdrobnieni, gdy każda gmina działa na własną rękę, nie mamy wystarczających argumentów w negocjacjach z firmami z tej branży. Związek Natura gromadzi już ponad 80 tys. mieszkańców siedmiu gmin powiatu grójeckiego i jednej białobrzeskiego (zrezygnowało z udziału Nowe Miasto nad Pilicą, a Mogielnica i Pniewy oraz Wyśmierzyce podpisały umowy z firmami na dłuższy termin i dopiero po ich wygaśnięciu mają zamiar przystąpić do związku). Prawdziwą siłę będziemy stanowić w momencie, gdy w naszej dyspozycji będą śmieci od 150 tys. ludzi. Wszystko wskazuje na to, że dojdziemy do takiego stanu za 5 lat.
Mieszkańcy gminy już raz wypełniali deklaracje. Dlaczego muszą to robić ponownie?
Przynależność do Międzygminnego Związku Natura wymaga złożenia przez właścicieli nieruchomości nowych deklaracji stanowiących niezbędny dokument do wdrożenia systemu zbiórki odpadów. Powinny być one złożone do 31 grudnia 2013 r.
Jednym z głównych celów - obok zagospodarowania odpadów - jest także znalezienie miejsca i wybudowanie sortowni śmieci. Wszystkie dotychczasowe próby spaliły na panewce. Mieszkańcy nie chcą takiego sąsiedztwa...
Trzeba od razu stwierdzić, że własna sortownia odpadów, blisko położona, pozwoli w przyszłości znacznie obniżyć stawki za odbiór i utylizację śmieci. A w takim właśnie celu powstał Międzygminny Związek Natura.
Jakim budżetem dysponuje Natura i gdzie ma swoją siedzibę?
2 zł od każdego mieszkańca w opłacie za odpady wędruje do wspólnej kasy. Siedziba mieści się w Grójcu przy ul. Mszczonowskiej 23 (pomieszczenia po byłej bibliotece).
Leszek Świder