wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 937), 2023-03-03
Pokazali nowoczesne metody szkoleniowe
PIŁKA NOŻNA Na boisku pod balonem na stadionie Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piasecznie odbył się pokazowy trening kognitywny z wykorzystaniem technologii VR. Wzięli w nim udział młodzi piłkarze MKS Piaseczno
Trening w technologii VR (wirtualnej rzeczywistości) to najnowocześniejsza metoda szkolenia piłkarzy, która stosowana jest w najlepszych akademiach piłkarskich na świecie. Wykorzystują ją, między innymi, wszystkie kluby angielskiej Premier League, a pierwszą taką prezentację w Polsce, przedstawiającą możliwości nowej metody, poprowadził w Piasecznie trener Kamil Socha.
- To jest program przeznaczony do wspomożenia treningu piłkarskiego – powiedział Kamil Socha. - Choć nie zastąpi klasycznych ćwiczeń z piłką, to jednak niesamowicie wspomaga zwłaszcza trening indywidualny. Poprawia zdolności postrzegania sytuacji na boisku (tzw. wizji gry), co w dzisiejszych czasach definiuje dobrego piłkarza.
Trener podkreślił przy tym, że system – oprócz wyrabiania refleksu – pozwala również kształtować stabilność emocjonalną piłkarza.
- Praca na takich okularach VR pozwala, według badań, poprawić możliwości nawet o 30 proc. - zachwalał szkoleniowiec. - To kolosalna różnica, wspomagająca trening w klubie.
Prezes MKS Piaseczno Jacek Krupnik podkreślił z kolei, że są to zajęcia szczególnie korzystne dla dzieci do 12 roku życia, które – zgodnie ze współczesną wiedzą medyczną – w ogóle nie powinny odbijać piłki głową.
- VR daje im możliwość nabycia umiejętności gry głową i wyrobienia prawidłowych odruchów zdecydowanie wcześniej – wyjaśnił prezes. - Jeżeli rodzice będą widzieli potrzebę i chęć żeby pomóc swoim dzieciom w szybszym rozwoju, to jesteśmy jak najbardziej otwarci żeby im to w Piasecznie umożliwić.
Jak się okazało, system testowali już także i czwartoligowi seniorzy biało-niebieskich. Swoimi wrażeniami z treningu VR podzielił się, wracający do formy po rekonstrukcji wiązadeł, Adrian Dobies.
- To bardzo fajna rzecz dla zawodników po kontuzjach – powiedział piłkarz MKS Piaseczno. - Nie ma strachu przy takich ćwiczeniach, można przypomnieć sobie pewne zachowania bez rzeczywistego kontaktu z piłką, poprawić koordynację. Na pewno będę z tego w przyszłości korzystać.
Grzegorz Tylec