wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 917), 2022-09-23
Lokalni artyści na rynku
PIASECZNO Na Plac Piłsudskiego powróciła wreszcie duża koncertowa scena. Dzięki realizacji projektu z budżetu obywatelskiego powiatu piaseczyńskiego, zainicjowanego przez radną rady miejskiej Renatę Mirosław, szansę na występ przed szerszą publicznością dostali wspaniali lokalni artyści
Jako pierwszy na scenie pojawił się tego wieczoru Michał „Kolo” Kisielewski, który – wspólnie z Albertem Toruńskim – tworzy projekt Kolorofonia. W przeciwieństwie do wielu raperów nawijających, przede wszystkim, o tzw. trudnej stronie życia, Kolorofonia stawia na zdecydowanie pozytywne przesłanie. Sam Michał Kisielewski w swoim rapie namawia, między innymi, do nie poddawania się i szukania własnej drogi życiowej. Co więcej, w swojej twórczości unika wulgaryzmów, a prywatnie angażuje się, między innymi, w liczne akcje charytatywne – na rzecz dzieci potrzebujących i osób niepełnosprawnych.
Zdecydowaną zmianę muzycznego klimatu zapewnił z kolei występ grupy Ereles. Choć dwójkę grających w nim muzyków wciąż wiele osób kojarzy z zespołem Kabanos, od kilku lat Zespół Niespokojnych Nóg pisze już swoją, zupełnie nową historię. Chłopaki potrafią zagrać zarówno spokojnie i melodyjnie, jak i – kiedy trzeba – pokazać punkowego pazura. Jak choćby w utworze „Afera”, do którego teledysk został nakręcony w Domu Kultury w Piasecznie.
Na zakończenie sceną zawładnęła Neit, czyli Natalia Zaręba. Wokalistka pochodząca z Jazgarzewa, mimo młodego wieku, jest już w pełni dojrzała scenicznie. Popularność przyniosły jej występy w polsatowskim programie telewizyjnym „All Together Now – Śpiewajmy Razem”. Teraz ma już swój własny, złożony z doświadczonych muzyków zespół, a jej charakterystyczny głos idealnie pasuje do pop-rockowej stylistyki, w której się porusza. Natalia, kiedy trzeba, potrafi być liryczna, a kiedy trzeba – wie jak pokazać wokalną moc. Dziś ma już wszelkie predyspozycje do tego, żeby stać się wkrótce czołową polską piosenkarką, czego jej szczerze życzymy.
Świetnie bawiąca się i licznie przybyła, mimo wielu odbywających się tego dnia imprez publiczność pokazała dobitnie, że warto jest
– przynajmniej raz na jakiś czas – pokazywać potencjał lokalnych artystów. Zdecydowały o tym zresztą jednoznacznie głosy mieszkańców powiatu piaseczyńskiego.
- To był wspaniały wieczór! - nie kryje swoich wrażeń Arkadiusz Grochowski, wokalista i gitarzysta Ereles. - Było nam niezmiernie miło zagrać wreszcie w naszym rodzinnym mieście dla lokalnej publiczności! Jesteśmy poruszeni odbiorem i energią pod sceną! Dziękujemy wszystkim obecnym za przybycie, a w szczególności tym, którzy specjalnie dla nas jechali z innych miejscowości. Prawdziwą fanką okazała się Monika, która przyjechała żeby nas posłuchać prosto z Koszalina!
Grzegorz Tylec