wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 904), 2022-06-10
Kiedy skończą się utrudnienia na Puławskiej?
PIASECZNO Prace związane z poszerzaniem ulicy Puławskiej na odcinku od ulicy Energetycznej do Syrenki rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku. Przejeżdżając tamtędy można odnieść wrażenie, że zadanie jest niemal skończone, a ruch przebudowaną drogą zostanie wkrótce przywrócony. Okazuje się jednak, że nie jest to wcale takie proste...
Obecnie ruch bez większych utrudnień odbywa się nitką Puławskiej w kierunku Warszawy. W kierunku przeciwnym cały czas jest zwężenie do jednego pasa, co powoduje spore korki zwłaszcza w godzinach popołudniowych. Wydaje się, że poszerzany fragment Puławskiej w kierunku Góry Kalwarii, na którym w ostatnich miesiącach trwały prace, jest niemal gotowy. - Na jezdni wyłączonej z ruchu z robót drogowych pozostała do wykonania ostatnia warstwa ścieralna nawierzchni oraz oznakowanie poziome – informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA. - Kolejnym etapem prac będzie przełożenie ruchu na jezdnię w kierunku Góry Kalwarii. Wówczas na jezdni w stronę Warszawy wykonawca dokończy roboty drogowe, czyli ułoży warstwę ścieralną i wykona oznakowanie poziome.
Potem mają zostać przeprowadzone badania sprawdzające parametry drogi. Jeśli wszystko będzie w porządku, wykonawca rozpocznie kolejny etap prac. Później zostanie wykonane oznakowanie pionowe, a na końcu odbędą się odbiory, po których droga zostanie dopuszczona do ruchu. Małgorzata Tarnowska nie podaje, kiedy Puławska będzie przejezdna w obydwu kierunkach. Wiadomo tylko, że stanie się to w trzecim kwartale tego roku.
TW