wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 845), 2021-02-26
Youtuber z Góry Kalwarii
PIASECZNO W ramach Parapetówki 2.0 w Bibliotece Publicznej w Piasecznie odbyło się spotkanie z mieszkającym w Górze Kalwarii youtuberem – Kolegą Ignacym. Opublikował on już na swoim kanale prawie dwa tysiące filmów i ma niespełna pół miliona subskrybentów
Swoją przygodę z twórczością na youtube Ignacy Łukowski rozpoczął sześć lat temu jako student prawa od – dość przypadkowego – pojawienia się na kanale swojego kolegi. Jak podkreślił, miał wówczas dużo szczęścia i nie mógł nawet przypuszczać, że tworzenie materiałów filmowych stanie się dla niego sposobem na życie.
- W ciągu jednego dnia nauczyłem się nagrywania i montażu na takim starym komputerze – wspomina Kolega Ignacy. - To był jeszcze dziki zachód dla polskiego youtube'a, a dla mnie i moich kolegów - przede wszystkim duża frajda.
Dla działalności w internecie Ignacy Łukowski zdecydował się w końcu rzucić studia. Dziś trochę tego żałuje, ale przyznaje, że miał też w domu duże wsparcie mentalne od rodziny, co było nie bez znaczenia. Dopiero po około dwóch latach zaczął w youtube zarabiać. Na początku nagrywał w wynajętym pokoju, a renderowanie materiału zajmowało mu około 20 godzin w jakości SD. Potem kupił używany komputer, „przesiadł się“ na Full HD i zaczął nagrywać około czterech filmów dziennie. Dotyczyły one wtedy tematyki gier strategicznych.
- Kiedyś gry to była główna tematyka kanałów na youtube – przyznaje Kolega Ignacy. - Dziś można już tam znaleźć bardzo różne treści.
Po materiałach dedykowanych grom Ignacy zajął się tematyką jedzenia, a w międzyczasie otworzył (wspólnie z kolegą) rozrywkowy kanał „Mniej więcej” oraz – już z większym zespołem ludzi - zaczął popularyzować naukę. Oglądając jego filmy można się dowiedzieć, między innymi, tego jak długo można nie spać, dlaczego się całujemy oraz poznać największe zarazy w historii ludzkości. Do jego największych „hitów” należy jednak materiał o... zamówieniu i testowaniu całego menu McDonald's, który obejrzało 2,7 mln osób.
W trakcie spotkania w Centrum Edukacyjno-Multimedialnym gość opowiedział również, między innymi, o zmianach w polskich youtubie i o współpracy youtuberów z biznesem.
- Największe pieniądze oferują kasyna – zdradził Kolega Ignacy.
- Kiedyś ich reklamowanie było jednak znacznie bardziej powszechne niż dziś. Popularne jest za to lokowanie produktów. Co do pozytywnych zmian, to jedną z nich jest na pewno profesjonalizacja treści i unikanie wulgaryzmów. Kiedyś przekleństwa były stałym elementem youtube'a, teraz – nawet jeśli się pojawiają – są często „wypikiwane”. Język jest więc znacznie „czystszy” niż w przeszłości.
Na zakończenie, odpowiadając na pytania ze strony publiczności, youtuber odniósł się też do zjawiska cenzury w sieci.
- To jest pewien problem, ale trzeba pamiętać, że youtube czy facebook to są prywatne firmy – podkreślił gość. - Nie mówią wprost czego sobie nie życzą, ale z drugiej strony nie powinniśmy być źli, że jakieś treści usuwają. Wydaję mi się, że cała kontrola tego co się pokazuje będzie gigantycznym wyzwaniem. Przemoc czy nagość są dziś raczej szybko wykrywane, ale cenzura słowa czy opinii jest kolosalnym problemem.
Grzegorz Tylec