wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 841), 2021-01-29
Prokuratura wszczęła śledztwo
GÓRA KALWARIA Kilka dni temu Prokuratura Rejonowa w Piasecznie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez przewodniczącego rady miejskiej Góry Kalwarii Jana Rokitę. Sprawa ma związek z działaniami przewodniczącego, który od września nie dopuszcza do swojego odwołania
Na początku września ubiegłego roku radni, tworzący obecnie większość w radzie miejskiej, po raz pierwszy próbowali odwołać z funkcji przewodniczącego rady Jana Rokitę. Podnosili, że nadużywał swoich kompetencji i negatywnie wpływał na wizerunek rady. Próba ta zakończyła się jednak niepowodzeniem. Dlaczego? Podczas sierpniowej sesji Rokita zdecydował, że następne obrady, w związku z ogłoszonym 20 marca przez ministra zdrowia stanem epidemii, będą odbywać się zdalnie. Dowodził, że taka formuła sesji wyklucza głosowanie nad odwołaniem przewodniczącego, ponieważ niemożliwy do zrealizowania jest wymóg tajności samego głosowania. Jan Rokita był w swoim postanowieniu konsekwentny i potem jeszcze kilkukrotnie blokował próby zdjęcia go z pełnionej funkcji.
Niezadowoleni radni poprosili o opinię wojewodę oraz złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości przekroczenia przez przewodniczącego swoich uprawnień. 15 stycznia Prokuratura Rejonowa w Piasecznie wszczęła w tej sprawie śledztwo. Prokuratura sprawdzi m.in. czy niepoddawanie pod głosowanie wniosku o swoje odwołanie było zgodne z prawem. A co na to sam zainteresowany?
- Nie zamierzam tego komentować – mówi Jan Rokita. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że wniosek formalny dotyczący mojego odwołania zostanie zrealizowany natychmiast po tym, jak zostanie odwołany stan epidemii.
Już wcześniej Jan Rokita oświadczył, że póki trwa epidemia, nie zwoła żadnej sesji w trybie stacjonarnym. Mimo to niedawno sam postanowił... zrezygnować z pełnionej funkcji, ale dopiero z dniem 24 czerwca (przewodniczący uważa, że stan epidemii nie będzie już wówczas obowiązywał). O śledztwie wszczętym przez prokuraturę samorządowiec dowiedział się od nas.
Tomasz Wojciuk