wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 834), 2020-11-20
Wieczór kickboxingu
KICKBOXING Choć, z powodu pandemii musiała się odbyć bez udziału kibiców, to gala Piaseczno Fight Night 2020 pod względem sportowym była jedną z najlepszych do tej pory. Patronem medialnym zawodów był Kurier Południowy
Organizatorzy imprezy zadbali o to, żeby wszyscy fani sportów walki mogli śledzić na żywo relację z imprezy na facebook'owym kanale Polskiego Związku Kickboxingu. Zawody otworzyli wspólnie wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak i prezes PZKB Piotr Siegoczyński, a walki poprzedziła symboliczna minuta ciszy w intencji zmarłego niedawno trenera KSW Szczecinek Krzysztofa Pajewskiego.
W ramach imprezy odbyło się łącznie osiem pojedynków – dwa rankingowe i sześć mistrzowskich. Warto podkreślić, że wszystkie walki stały na wysokim poziomie i były niezwykle zacięte, a dodatkowo w dwóch z nich wystąpili młodzi zawodnicy miejscowego X Fight Piaseczno. Oliwia Ściągaj rywalizowała tego wieczoru z Julią Durkiewicz (Ks. Ziętek Team Kalisz), a w tym sezonie zmierzyły się one ze sobą już po raz trzeci. - Julia to doświadczona i utytułowana zawodniczka, która zawsze toczyła zacięte i wyrównane pojedynki z naszą reprezentantką – podkreśla Mariusz Niziołek, trener X Fight Piaseczno.
Dziewczyny spotkały się wcześniej na Mistrzostwach Polski Full-Contact w Drezdenku. Wtedy, w finale, po trudnej walce wygrała Oliwia. Kolejny pojedynek miał miejsce na Mistrzostwach Kick-Light w Płocku, gdzie znów lepsza była nasza reprezentantka. Niestety, w konfrontację w ramach Piaseczno Fight Night lepiej weszła zawodniczka z Kalisza, która od samego początku była pewna siebie, a jej ciosy bokserskie precyzyjniejsze. Oliwia zaprezentowała natomiast szeroki wachlarz kopnięć i w tym elemencie górowała nad rywalką. Ostatecznie walka skończyła się wynikiem 2:1 dla Julii. - Na kartach sędziowskich każda z rund była bliska remisu, jednak ciosy bokserskie przeciwniczki z Kalisza bardziej przekonały sędziów punktowych o tym, że to jednak ona bardziej zasłużyła na zwycięstwo w tym pojedynku – podsumowuje Mariusz Niziołek. - Moim zdaniem Oliwia nie była sobą w tym pojedynku, być może powodem był stres lub przemęczenie sezonem. Wcześniej startowała w czterech turniejach mistrzostw Polski, jest podwójną mistrzynią w Full-Contact i kick-light, a w low-kick i light-contact zdobyła dwa srebrne medale. Znalazła się w gronie najlepszych juniorek PZKB oraz multimedalistek w naszym kraju.
Drugim reprezentantem naszego klubu był Rafał Wójcik, który stoczył pojedynek o Młodzieżowe Zawodowe Mistrzostwo Polski w Full-Contact w kat. -67 kg. Przeciwnikiem Rafała był brązowy medalista tegorocznych Mistrzostw Polski - Mateusz Dąbrowski z Gorzowa. Od samego początku pojedynku nasz zawodnik zdecydowanie ruszył na swojego przeciwnika i w pełni go kontrolował, zdecydowanie wygrał każdą rundę i udowodnił tym samym, że jest najlepszy w Polsce w formule Full-Contact. - Walka szła po mojej myśli – nie kryje Rafał Wójcik. - Od początku z trenerem Michałem Jabłońskim wiedzieliśmy że trzeba nacierać, bo przeciwnik był zbyt wysoki aby bawić się w szermierkę. Myślę też, że moje pierwsze mocne kopnięcia na wątrobę podłamały psychicznie mojego rywala. Byłem bardzo dobrze przygotowany kondycyjnie, wydolnościowo i siłowo oraz bardzo poprawiłem swoją technikę przez ostatnie miesiące. Teraz nadszedł czas na zasłużony odpoczynek i przygotowania do kolejnego sezonu startowego.
W pozostałych pojedynkach Mateusz Kamiński pokonał Dominika Rutelonisa (3:0), Piotr Stępień – Krzysztofa Włodarczyka (3:0), Krystian Topczewski – Mateusza Brusiło (3:0), Paweł Strykowski – Tomasza Borowca (2:1), Paweł Józefowicz – Mikołaja Kopaniszyna (3:0) i Marcel Gielezy – Michała Ronkiewicza (2:1). Na zakończenie gali jej organizatorzy wyrazili nadzieję, że w przyszłym roku impreza odbędzie się już z udziałem kibiców.
Grzegorz Tylec