wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 832), 2020-10-30
Nie może wyjechać ciężarówką z posesji. Czy zakaz postoju zda egzamin?
KONSTANCIN-JEZIORNA Ulica Ścienna w Bielawie to wąska gminna droga, biegnącą od ulicy Powsińskiej do Warszawskiej. - Niedawno gmina ustawiła tam zakaz postoju, ale znak nie jest respektowany – mówi pani Lidia, jedna z mieszkanek. - Przez parkujące naprzeciwko naszej bramy samochody mąż nie może wyjechać ciężarówką z posesji
Kobieta twierdzi, że parkujące wzdłuż Ściennej auta od kilku lat ograniczają jej dostęp do posesji.
- Mąż nie jest w stanie wjechać ciężarówką w bramę. Podobnie jest z wyjazdem – opowiada nasza czytelniczka. - Ta ulica jest bardzo wąska, a parkujące w rejonie naszej posesji samochody tylko pogarszają sytuację.
Pani Lidia kilka razy próbowała zainteresować problemem gminę. - W końcu ustawiono zakaz zatrzymywania się na czas dłuższy niż 10 minut – opowiada. - Nie zdało to jednak egzaminu. Kilkukrotnie dzwoniłam na straż miejską. Jednak zanim strażnicy do nas przyjechali, samochodów blokujących nasz wjazd już nie było.
W ubiegłym tygodniu zakaz zatrzymywania się gmina zmieniała na zakaz postoju. Dotyczy on tylko jednej strony ulicy – tej, po której znajduje się posesja pani Lidii. - Niestety znak nie zdał egzaminu – mówi zdenerwowała kobieta. - Samochody parkują po drugiej stronie drogi, naprzeciwko naszej bramy, i nadal utrudniają nam wjazd i wyjazd.
Stanisław Grudzień, komendant straży miejskiej potwierdza, że strażnicy kilkukrotnie w tym roku zaglądali na Ścienną. - Jak dojechaliśmy na miejsce zgłoszenia nie potwierdzały się – mówi. - Niemniej jednak uważam, że umieszczenie znaku postoju po jednej stronie drogi nie rozwiązuje problemu. W mojej opinii należałoby rozważyć objęcie zakazem także drugiej strony Ściennej – dodaje.
Na razie jednak wydaje się, że organizacja ruchu pozostanie bez zmian. - Na tej ulicy mieszka wiele osób, które nie życzą sobie ograniczania parkowania. Tam jest jakiś konflikt – mówi Piotr Szczepanik, kierownik wydziału dróg gminnych. - Z postawienia po jednej stronie drogi zakazu postoju i tak nie wszyscy są zadowoleni. My traktujemy to jako pewien kompromis.
Tomasz Wojciuk