wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 749), 2019-01-18
Zakaz im nie przeszkodził
PIASECZNO Choć 27. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy miał w tym roku w Piasecznie nieco inną formułę, to końcowy efekt akcji był podobny. W ostatni weekend na rzecz akcji Jurka Owsiaka zebrano ponad 200 tys. zł
Organizatorzy piaseczyńskiego finału nie ukrywali swoich obaw związanych z zakazem handlu w niedzielę. Przez wiele lat istotną część pieniędzy zbierano bowiem na terenie lokalnych hipermarketów. Jednak okazało się, że zamknięcie sklepów nie przeszkodziło w uzyskaniu kolejnego świetnego wyniku. Na ten sukces złożyła się ciężka praca, poparta podziwu godnym zaangażowaniem wielu osób.
Tradycyjnie w WOŚP włączyło się Centrum Kultury w Piasecznie, które zorganizowało szereg atrakcji w różnych miejscach gminy – od spektakli teatralnych, przez warsztaty, aż po różnorodne koncerty i pokazy. Przygotowano również bogatą ofertę sportową na stadionie miejskim - włącznie z możliwością zimowego pływania kajakiem, treningiem kondycyjnym czy turniejami sportowymi. W dniu finału sporym powodzeniem cieszyły się też przejazdy ręczną drezyną po rynku oraz możliwość podziwiania makiety kolejowej. Co najważniejsze, w ramach wszystkich tych wydarzeń można było wspomóc akcję poprzez wrzucenie pieniędzy do puszek. – W trakcie akcji obyło się bez żadnych incydentów – podsumowuje Elżbieta Gotchold-Leśniewska, szefowa sztabu piaseczyńskiej WOŚP. – Oprócz stu wolontariuszy z puszkami wspierało nas wiele osób: rodzice pilnujący dzieci, kierowcy wożący wolontariuszy oraz dowożący kanapki i herbatę, sportowcy, którzy rozegrali amatorski turniej piłki siatkowej, pracownicy GOSiR i Centrum Kultury, ekipa licząca oraz ekipa foto. Pomogły nam również firmy prywatne, które dostarczyły jedzenie i napoje. Czy zakaz handlu utrudnił nam pracę? Na pewno łatwiej nie było, ale pobudził on dodatkowo naszą kreatywność i jeszcze mocniej aktywizował.
Na finałowym koncercie wystąpili Michał Kisielewski ze swoim projektem Kolorofonia i DJ Martin Rosa. Tuż po nich na scenie pojawili się burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz i wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak. – W imieniu gminy dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę akcję i mam nadzieję, że tak będzie tu do końca świata i o jeden dzień dłużej – powiedział burmistrz.
Gwiazdą wieczoru była natomiast Cleo, która nie zawiodła publiczności wykonując, w towarzystwie tancerek, zestaw swoich największych przebojów – zarówno tych najnowszych, jak i „słowiańskich” hitów z czasów współpracy z Donatanem. Po występie Cleo nie zawiodła fanów, rozdając autografy i pozując do zdjęć. Światełko do nieba było w tym roku inne niż w poprzednich latach. Zamiast tradycyjnego pokazu fajerwerków na Skwerze Kisiela odbył się Fajershow - pokaz ognia w wykonaniu Teatru Etnimus i Kamila Maleckiego.
Wśród wolontariuszy nie zabrakło takich, dla których była to pierwsza kwesta na rzecz WOŚP. – Zawsze chciałam móc pomagać – wyjaśnia swój udział w akcji 12-letnia Laura, mieszkanka Piaseczna. – Gdy dowiedziałam się, że jest szansa, to postanowiłam spróbować.
Laura kwestowała na piaseczyńskim rynku wspólnie z koleżanką Weroniką. – Ludzie byli dla nas bardzo mili – dodaje Weronika. – Niektórzy nie tylko wrzucali pieniądze, ale nawet chcieli sobie z nami robić zdjęcia. Bardzo nam się podobało i w przyszłym roku też byśmy chciały wziąć udział w Orkiestrze.
Grzegorz Tylec