wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 720), 2018-06-08
Ogrzewanie spod ziemi, deszczówka w spłuczkach
KONSTANCIN-JEZIORNA Surowe cegły, szlifowany beton, olejowane drewno i bardzo nowoczesne rozwiązania. Wczoraj oficjalnie otwarto konstanciński ratusz
Dla urzędników to skok cywilizacyjny. Do tej pory pracowali w ciasnych pomieszczeniach ulokowanych w różnych częściach miasta, teraz do ich dyspozycji zostały oddane przestronne wnętrza. Mieszkańcy też zauważą różnicę – dla nich powstał hol z punktem obsługi, gdzie za kontuarem dyżurują pracownicy poszczególnych wydziałów. Chodzi o to, aby petenci nie wędrowali po korytarzach, do których dostęp jest ograniczony dla urzędników posiadających specjalne karty (osoby z zewnątrz mogą ją uzyskać u portiera). Wolny wstęp dla każdego jest jeszcze na piętro, gdzie znajduje się nowa sala obrad rady miejskiej oraz lobby. Sala obrad jest największym pomieszczeniem w ratuszu – ma aż 315 m kw. (to jedna dziesiąta powierzchni całego obiektu) i blisko 8 metrów wysokości. Sala jest dobrze doświetlona (szczególnie przed południem) i robi duże wrażenie w porównaniu z salą, którą przez lata radni obradowali na ul. Świetlicowej. Lobby – czyli kuluary przed nią - liczy z kolei 133 m kw.
Ogrzewanie z ziemi
W nowej siedzibie władz miasta w oczy rzuca się surowość. Ściany korytarzy są wykonane ze zwykłej impregnowanej cegły oraz tzw. betonu architektonicznego. Podłogi przykrywają czarny gres, szlifowany beton a w pokojach tzw. drewno techniczne, czyli olejowane drewno egzotyczne. Jest też dużo szkła. – Użyliśmy takich materiałów, aby do minimum ograniczyć potrzebę konserwowania przede wszystkim ścian, czyli głównie ich malowania – tłumaczy wiceburmistrz Ryszard Machałek.
Obiekt jest też dobrze zaizolowany, dlatego gmina będzie starała się o zwrot funduszy wykorzystanych na termomodernizację budynku. Nowością jest także brak grzejników w pomieszczeniach. Poprzez nawiew jest do nich podawane ciepłe lub zimne powietrze (w każdym pokoju można ustawić ich proporcje). Ciepło jest pobierane z wnętrza ziemi, dostarczane do dwóch wymienników w piwnicy, a następnie rozprowadzane po budynku. Pod ratuszem wykonano 50 odwiertów na głębokość ponad 130 metrów. Inną ciekawostką jest duży zbiornik retencyjny pod ratuszem, w którym zbierana jest deszczówka wykorzystywana następnie do spłukiwania toalet oraz podlewania zieleni wokół niego.
Część z urzędników ma dostęp do wewnętrznego atrium, gdzie płożąca się roślinność dopiero rośnie. Podobnie jak przy wejściu do budynku od strony ul. Kolejowej (drugie jest od strony Piaseczyńskiej). Warto dodać, że ratusz obserwuje 40 kamer, z tego 18 ulokowano wokół niego. W pobliżu powstało zaś 130 miejsc parkingowych.
Jak nie w Polsce
Obiekt, z przygodami (bo pierwszy wykonawca zszedł z placu budowy) budowano od końca 2014 roku na podstawie projektu wyłonionego w konkursie spośród 19 prac. Komisji spodobało się, że architekci zaproponowali ściany budynku z cegły ceramicznej, co było odwołaniem do budownictwa przemysłowego w dawnym Konstancinie. Z kolei wzór rombów na elewacji jest nawiązaniem do układu faszyn, po którym ścieka solanka w konstancińskiej tężni.
We wczorajszym otwarciu ratusza wzięli udział samorządowcy z zaprzyjaźnionych gmin, przedstawiciele wielu instytucji i mieszkańcy. – Nie będę krył swojego wzruszenia. Po 120 latach istnienia miasta, wieloletniej tułaczce urzędu, oddajemy naszym mieszkańcom siedzibę władz samorządowych gminy. Myślę, że ten dzień, 7 czerwca, zapisze się złotymi zgłoskami w dziejach miasta – przemawiał burmistrz Kazimierz Jańczuk. Rada miejska w specjalnym liście gratulacyjnym podziękowała gospodarzowi gminy za ogromne zaangażowanie w budowę „największej inwestycji w dziejach gminy”. Z kolei burmistrz nagrodził Janusza Kołodziejczaka, zastępcę kierownika wydziału inwestycji, który dzień w dzień doglądał budowy obiektu.
– Osoby, które już widziały ratusz w środku mówiły, że jest w nim jak nie w Polsce. Nie zgadzam się. Właśnie taka jest teraz Polska – oznajmił Wojciech Kotecki, jeden z projektantów budynku. – Ten obiekt przeżyje nas wszystkich, bo jest bardzo solidny – dodał. Poseł Roman Kosecki, były piłkarz i radny Konstancina-Jeziorny stwierdził natomiast: – Wspaniały obiekt, prawie jak Stadion Narodowy.
Po przemówieniach włodarze przecięli wstęgę, a ksiądz symbolicznie poświęcił wnętrze budynku.
Nowy ratusz przy Piaseczyńskiej 77 jest czynny od 28 maja.
Piotr Chmielewski