wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 710), 2018-03-16
Dzikie wysypisko przy cmentarzu
PIASECZNO Jeden z czytelników zabrał nas na spacer po działkach przylegających do cmentarza komunalnego w Piasecznie. To, co tam zobaczyliśmy, wołało o pomstę do nieba
Zaraz obok ogrodzenia cmentarza, z lewej strony od ul. Julianowskiej, rozpościera się dzikie składowisko śmieci. – Już dwa lata temu poinformowałem wiceburmistrza Daniela Putkiewicza o tym, że działka jest strasznie zaśmiecona – mówi pan Bogdan. Nasz czytelnik ma sporo racji, bowiem w niewielkim, zarośniętym lasku zaraz za płotem cmentarza można znaleźć szklane butelki (wiele jest potłuczonych), puszki po piwie, szmaty, puste opakowania po żywności, zużyte materace, buty, fotele oraz setki innych niepotrzebnych nikomu przedmiotów. – Chciałby pan, aby pana bliscy leżeli obok tego syfu, bo ja nie – mówi pan Bogdan. – Te śmieci to obraza dla zmarłych. Idą święta, gmina mogłaby to wreszcie uprzątnąć.
Dzień po wspólnym spacerze poinformowaliśmy o sytuacji straż miejską w Piasecznie. – Zaraz pojedziemy na miejsce i zobaczymy, jak to wygląda – zadeklarował Mariusz Łodyga, szef formacji. Następnego dnia straż miejska skontaktowała się z właścicielem terenu, prosząc o jego uprzątnięcie. Zbieranie śmieci zaczęło się we wtorek. Wszystko wskazuje na to, że do Wielkanocy przylegający do cmentarza teren będzie lśnił czystością.
TW