wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 696), 2017-11-24 Co dalej z niebezpiecznym rondem? PIASTÓW/POWIAT PRUSZKOWSKI Rondo Kaczorowskiego na styku ulicy Warszawskiej i alei Wojska Polskiego w Piastowie było dotychczas miejscem, w którym często dochodziło do wypadków i kolizji. Kilkanaście dni temu na skrzyżowaniu zmieniono organizację ruchu. – Niestety, nie rozwiązało to problemu. Oznakowanie ronda nadal jest niespójne – uważa inż. Marcin Banach, specjalista transportu
Rondo przy zjeździe z wiaduktu w Piastowie powstało kilka lat temu. Od początku sprawiało problemy kierowcom, którzy często mylili pasy ruchu, zajeżdżając sobie drogę. – W tym miejscu rzeczywiście często dochodziło do wypadków i kolizji – informuje podkom. Karolina Kańka, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie.
Postanowił pomóc urzędnikom
Problemem ronda zainteresował się Marcin Banach, inżynier na co dzień zajmujący się komunikacją i drogownictwem. Zainspirowało go stanowisko urzędników, którzy mówili, że nie mają pieniędzy na przebudowę ronda. – Tymczasem wystarczy zmienić na nim organizację ruchu, przemalować pasy i problem sam się rozwiąże – mówi Banach.
Marcin Banach przeanalizował organizację ruchu na rondzie, znalazł błędy utrudniające życie kierowcom i zaproponował ich wyeliminowanie. Pismo zawierające szczegółową analizę skierował 31 października do burmistrza Piastowa Waldemara Szuplewskiego. Wskazał w nim m.in., że źródłem problemu jest zaistnienie w obrębie ronda kłócących się warunków brzegowych. Chodzi o niespójność geometrii obiektu i panującego na nim ruchu okrężnego z segregacją kierunkową na wlotach, co prowadzi do niebezpiecznych zdarzeń (strumienie ruchu na rondzie przecinają się). – W odpowiedzi na moje pismo otrzymałem informację, że sprawą zajmuje się już starostwo powiatowe w Pruszkowie i to do nich powinienem kierować swoje uwagi – mówi Marcin Banach.
Zmieniono organizację ruchu
Kilkanaście dni temu pruszkowskie starostwo dokonało zmian w organizacji ruchu na rondzie. Pojawiła się informacja, że od tej pory jest ono rondem turbinowym, co ma przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa użytkowników. – Jego organizacja wymaga od kierowcy dokonania wyboru kierunku jazdy przed wjazdem na rondo i ustawienia się na właściwym dla tego wyboru pasie – wyjaśnia Krzysztof Bukowski ze starostwa. – Jest to szczególnie ważne z uwagi na oznakowanie poziome, które uniemożliwia późniejszą zmianę pasa z zewnętrznego na wewnętrzny i odwrotnie. Zalecamy zachowanie szczególnej uwagi w pierwszych dniach obowiązywania nowej organizacji ruchu.
– Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, że powiat pruszkowski administrujący drogą opracował równie wadliwy jak wcześniej funkcjonujący projekt stałej organizacji ruchu na rondzie – krytykuje Marcin Banach. Wylicza, że oprócz niespójnego oznaczenia problemem są w tej chwili także przecinające się tory ruchu pojazdów. – Wcześniej też tak było, tyle że w mniejszym stopniu – dodaje inżynier. – Jak wjeżdżało się na rondo, można się było połapać o co chodzi. Teraz kierowca myśli, że jedzie swoim pasem, ale organizator ruchu nie zadbał o bezkolizyjne wyprowadzenie go z poszczególnych pasów do określonych strzałkami wylotów.
Marcin Banach przewiduje, że na rondzie wciąż będzie dochodziło do niebezpiecznych zdarzeń. Cały czas ma też nadzieję, że urzędnicy pójdą po rozum do głowy i wprowadzą w życie zaproponowane przez niego rozwiązanie, decydując się na tzw. rondo spiralne. Charakteryzuje się ono tym, że tory ruchu pojazdów będących na rondzie nie przecinają się. – To co jest dzisiaj, to – wbrew temu, co twierdzi urząd, wcale nie jest rondo turbinowe. To jest zwykłe rondo, tylko źle pomalowane – uważa nasz czytelnik. Tomasz Wojciuk Komentarzenick: stary szofer, 2017-11-24 13:47:47 Te rondo bardziej przypomina słonia albo wielbłąda, niż rondo turbinowe. Gość ze starostwa chyba nie wie o czym mówi. Natomiast stłuczki jak były tak są nadal droga policjo. Spirala jest bezkolizyjna, więc propozycja warta rozważenia. Pozdrowił. nick: Ania, 2017-11-24 15:07:57 Skoro inżynier wymienia tyle błędów, to nasuwa się pytanie kto projektował ruch na tym rondzie? Kowal z aptekarzem? A nawet jeśli, to dlaczego urzędnicy zaakceptowali takie rozwiązania. Wstyd i zwyczajnie brak słów. nick: Rondo Chaosu, 2017-11-24 19:06:53 A ja sugeruję Radnym miejskim i powiatowym, aby wobec braku rzeczowego działania, rozważyli możliwość zmiany nazwy ronda, na bardziej adekwatną do sytuacji. Proponuję nazwę Rondo Chaosu, lub Rondo Niemocy (urzędniczej). nick: znalezione w internecie, 2017-12-09 05:42:44 Podmiotem przestępstwa drogowego może być każdy uczestnik ruchu, a także inna osoba zobowiązana do zapewnienia bezpieczeństwa ruchu pojazdów, do troszczenia się o konserwację i naprawę szlaków komunikacyjnych oraz o ich właściwe oznakowanie i odpowiednią sygnalizację. Tymczasem nowa organizacja nie jest właściwa, a oznakowanie pozostaje niespójne i może stanowić źródło zagrożenia bezpieczeństwa ruchu. nick: A co na to Policja?, 2017-12-12 15:03:39 Przyklepali złe rozwiązanie, a teraz położyli uszy po sobie. To kompromitacja żeby drogówka nie znała zasad organizowania ruchu na rondzie. Ale do wystawiania mandatów to pewnie są pierwsi nick: Blacharz, 2017-12-13 17:59:40 Zajmijcie się w końcu tym rondem, bo tam co drugi dzień jest kolizja. Roboty tyle, że nie idzie przerobić... nick: Pruszkowiak, 2017-12-27 12:58:05 Malować rondo na spiralne. Pogoda sprzyja. Nie ma co kombinować jak koń pod górę. Samo się nie poprawi. nick: Piotrek , 2018-03-28 18:57:39 Będą w końcu to poprawiać, czy biorą na przeczekanie do wyborów? nick: Kolizja wigilijna , 2019-12-25 01:09:22 Nawet wczoraj był dzwon. dodaj komentarz komentarz będzie widoczny po akceptacji przez administratora
|