wydanie piaseczynsko-ursynowskie (nr 663), 2017-03-24
Staruszek umarł na chodniku
PIASECZNO W zeszły piątek w centrum miasta, na przystanku przy ul. Puławskiej, gdzie zatrzymują się autobusy PKS, zmarł starszy mężczyzna
Około godz. 9.30 leżącego na przystanku mężczyznę zauważył przechodzień. Podjął próbę jego reanimacji, na miejsce przyjechało niebawem pogotowie. Niestety, działania ratunkowe nie odniosły skutku. O godz. 9.45 lekarz stwierdził zgon staruszka. Jak usłyszeliśmy od jednej z kobiet napotkanych na miejscu, liczący 81 lat mężczyzna wysiadł z autobusu i źle się poczuł.
Po oględzinach miejsca zdarzenia dokonanych przy udziale prokuratora, ciało zostało odwiezione na sekcję zwłok. – Jeszcze nie uzyskano wyników i nie ustalono przyczyny śmierci – poinformowała nas w środę Inga Wysocka, prokurator rejonowy z Piaseczna. Dodaje że, prokuratura wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Jak informuje rzecznik piaseczyńskiej policji, kilka osób utrudniających czynności funkcjonariuszom zostało upomnianych. – Tak naprawdę powinni zostać ukarani mandatami za to że podchodzili do radiowozu, pytali co się stało, wykonywali zdjęcia i nie reagowali na wezwanie o odsunięcie się od zwłok i nieutrudnianie – mówi kom. Jarosław Sawicki.
Ze względu na namolnych gapiów, policjanci poprosili w końcu straż pożarną o osłonięcie miejsca zdarzenia parawanem.
PC