wydanie pruszkowsko-grodziskie (nr 542), 2014-08-26
Długi, ale spokojny weekend
POWIAT GRODZISKI/POWIAT PRUSZKOWSKI Podczas ostatniego długiego weekendu na drogach powiatu grodziskiego i pruszkowskiego nie doszło do żadnego wypadku, ale policjanci zatrzymali kilku nietrzeźwych kierujących. Funkcjonariusze przypominają, że od 31 sierpnia wchodzi w życie nowelizacja „Prawa o ruchu drogowym“. Od tego dnia każdy pieszy, poruszający się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, ma obowiązek używania elementów odblaskowych
- Podczas długiego weekendu doszłod o siedmiu kolizji, ale obyło się bez wypadków – informuje asp. Katarzyna Zych, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Grodzisku Mazowieckim. - Ponadto Funkcjonariusze wyeliminowali z ruchu trzech nietrzeźwych kierowców. Mężczyźni przemieszczali się nocą ulicami w Grodzisku Mazowieckim., Żabiej Woli i Henryszewie.
Jazdę zakończyli na komendzie
Do pierwszego zatrzymania doszło w sobotnią noc około godz. 2. Policjantki grodziskiej drogówki, pełniące służbę na ulicach miasta, skontrolowały kierującego hondą. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że 24-latek ma w organizmie ponad promil alkoholu. Tomasz S. zakończył swoją podróż w grodziskiej komendzie. Tej samej nocy podobnie zakończyła się kontrola kierującego skodą, który około godz. 3.30 przemieszczał się ulicami Żabiej Woli. Badanie trzeźwości 29-latka wykazało, że ma on prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Sławomir P. również trafił do grodziskiej jednostki policji.
Ostatniej nocy grodziscy policjanci udaremnili także dalszą jazdę kierowcy seata. Pojazd z włączonym silnikiem i światami funkcjonariusze zauważyli po godz. 2 w pobliżu drogi w Henryszewie. Szybko okazało się, że kierujący nim 40-latek jest nietrzeźwy. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Robert W. także został zatrzymany.
Kilkanaście niegroźnych kolizji
Również na drogach powiatu pruszkowskiego od czwartku, 14 sierpnia, do porannych godzin w poniedziałek, 18 sierpnia, policjanci drogówki pełnili wzmożoną służbę na naszych drogach. Zwracali uwagę na przestrzeganie zasad przez kierowców: dostosowanie prędkości do warunków drogowych, sposób przewożenia dzieci oraz trzeźwość kierujących.
W okresie nasilonych wyjazdów i powrotów na terenie naszego powiatu policjanci odnotowali 16 kolizji drogowych – informuje kom. Dorota Nowak, rzecznik pruszkowskiej komendy policji. - Nie było natomiast żadnych wypadków. Funkcjonariusze podczas wykonywanych kontroli zatrzymali cztery osoby, których stan trzeźwości budził wątpliwości. Jeden z kierowców był pod wpływem innych środków niż alkohol.
Nowy obowiązek dla pieszych
Od niedzieli, 31 sierpnia wchodzi w życie nowelizacja „Prawa o ruchu drogowym“. Od tego dnia każdy pieszy, poruszający się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, ma obowiązek używania elementów odblaskowych. Wyjątek dotyczy tylko pieszego, który znajduje się na drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku oraz w strefie zamieszkania, gdzie ma pierwszeństwo przed pojazdem. Dotychczas taki obowiązek dotyczył tylko dzieci poniżej 15. roku życia. Osobom, które nie zastosują się do tego przepisu, grozi mandat w wysokości nawet do 500 złotych.
Każdego roku na polskich drogach giną setki osób. Wiele ofiar to osoby poruszające się po zmierzchu wzdłuż nieoświetlonych dróg.
Odblaski ratują życie
W ubiegłym roku tylko w Warszawie w ponad 1200 wypadkach zginęło 21 pieszych, a 140 zostało rannych. Najczęstszą przyczyną wypadków z winy kierującego było nieprawidłowe przejeżdżanie przejścia dla pieszych (247). W 17 wypadkach kierujący nie udzielił pierwszeństwa pieszemu. Natomiast najczęstszą przyczyną wypadków z winy pieszego było nieostrożne wejście na jezdnię przed jadącym pojazdem (52) oraz przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym (45).
Jak wynika z analiz, po zmroku, pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów. Zakładając, że minimalna droga zatrzymania samochodu jadącego z prędkością 50 km/godz. to około 30 metrów, a przy prędkości 90 km/godz. – 90 metrów, kierujący nie ma praktycznie czasu na reakcję. Mając na sobie elementy odblaskowe stajemy się widoczni już nawet z odległości 150 metrów, co daje kierowcom czas na wykonanie dowolnego manewru: może zwolnić, wyhamować, a następnie bezpiecznie ominąć pieszego.
Kamizelka odblaskowa, którą kupimy już za kilka złotych, może ocalić życie.
ANNA ŻUBER